ZW1
pcha do góry ten kamień swój
to mały żuczek co zlewa strach
raz nie wyszło to pewnie zły traf
kolejny raz to jak w polik slap
leżę, nosem do chmury
tu mniej waży dół
ledwo mierze pokój ponury
jakbym bez celu się snuł
REF
gdzie me moce
gdzie uśmiech mój
chcę już jutro
chce mieć słońce znów
uśmiech zakładam
to z presji już
gdy głowa mówi biegnij
a nogi stój
ZW 2
nie robić nic to źle
ale robić coś też be
sam o siebie martwię się
gdy wiara swoją wartę
kończyć chce
Tak jakby użalam się
ale co mam robić gdy codzień pnę
a dalej w miejscu tkwię
to coś me oczy pocą się
to chyba ze zmęczenia
smutek stale podsyca zmartwienia
a samotność odwagę zaciera
REF
gdzie me moce
gdzie uśmiech mój
chcę już jutro
chce mieć słońce znów
uśmiech zakładam
to z presji już
gdy głowa mówi biegnij
a nogi stój